І вражою злою кров’ю волю окропіте! I wrażoju złoju krowju wolu okropite!
8 marca wieczorem dotarła do Bielska wieść, że właśnie zostało zatrzymanych kilku mieszkańców Brześcia, którzy jak co roku składali kwiaty pod pomnikiem Tarasa Szewczenki z okazji dzisiejszej rocznicy urodzin poety. Składanie kwiatów pod odsłoniętym w 2002 roku pomnikiem Tarasa Szewczenki w Brześciu, jak i pod podobnymi pomnikami w całym świecie (jest ich więcej niż półtora tysiąca) to działanie ze sfery kultury i pamięci narodowej.
Nie można jednak zapominać o przełomowym dla historii naszej części Europy znaczeniu słowa poety, urodzonego 9 marca 1814 roku w wiejskiej chacie, stojącej na terenach, gdzie niedawno „hulali Kozacy”. O ile do tego czasu wydarzenia nad Dnieprem szły po myśli politycznego kierownictwa Carstwa Moskiewskiego, które Piotra I ochrzcił grecko-rzymskim mianem „Rossijskaja Impierija”, to twórczość Szewczenki przypomniała, że nie Małorosja to, ale Ukraina – Ziemia Wolności i Godności – wprawdzie ograbiona i zakuta w kajdany, ale te można zerwać i skruszyć. Duchowni potomkowie Tarasa to skutecznie czynią, zgodnie z jego zawołaniem i prośbą:
…вставайте,
Кайдани порвіте
І вражою злою кров’ю
Волю окропіте.
І мене в сім’ї великій,
В сім’ї вольній, новій,
Не забудьте пом’янути
Незлим тихим словом.
( …wstawayte,
Kajdany porwite
I wrażoju złoju krowju
Wolu okropite.
I mene w simji welykij,
W simji wolnij, nowij,
Ne zabudʹte pomjanuty
Nezlym tychym słowom.)
Przypomnimy więc kilka poświęconych Tarasowi Szewczence artykułów, które zostały opublikowane na naszych łamach, w większości w 2014 roku, gdy świętowano 200-lecie jego urodzin, zaś kleptokratyczne kierownictwo Federacji Rosyjskiej – poniósłszy na Majdanie kolejną klęskę w starciu ze społeczeństwem ukraińskim – zaczęło wojnę z Ukrainą, anektując Krym i wyprawiając dywersantów na teren Donbasu.