ІСТОРІЯ,  Наші статті

Kleszczele — miasto na kresach Rusi

W pierwszych dziesięcioleciach XVI w. na prowadzącym przez ziemię bielską i brzeską szlaku monarszych wędrówek potomków Władysława Jagiełły, zajmujących wielkoksiążęcy (hospodarski) tron w Wilnie i królewski w Krakowie, lokowano na prawie niemieckim kilka miast, w tym Kleszczele. Wprawdzie 500-lecie obchodzone jest tu w bieżącym roku, lecz z treści listu Zygmunta I (→ s. 21) możemy wyciągnąć wniosek, że nakazał on tworzyć tu autonomiczną wspólnotę miejską w tym samym czasie, co w Narwi (1514) i Milejczycach (1516).

Na przeszłość, zarówno tę bliższą, jak i dawną, odruchowo patrzymy przez okulary współczesności, więc sformułowanie w tytule może zaskakiwać. Słowo Kresy używane jest obecnie dość często, lecz na ogół z pominięciem ruskich historycznych i etnicznych realiów, co widzimy chociażby w zamieszczonej w Internecie informacji dla turystów: „»Kleszczele – królewskie miasto na Kresach« to szlak ukazujący wielowiekową historię, kulturę i piękno miasta Kleszczele, które uwielbiała królowa Bona. Ścieżka rozpoczyna się przy pomniku Zygmunta Starego i prowadzi turystę do najciekawszych punktów w mieście, m.in. zabytkowych świątyń czy Centrum Turystyki i Kultury »Hładyszka«. Wielokulturowość to obok przyrody główne atrakcje pieszych szlaków. Ale jest jeszcze historia, o której należy pamiętać”.

Jak widzimy, pomysłodawcy szlaku turystycznego, utworzonego w 2013 roku przez postawienie szeregu tablic informacyjnych, postanowili uczynić go bardziej atrakcyjnym dla turystów poprzez wykorzystanie kresowej marki. Przypomnieli także spopularyzowaną przez serial telewizyjny „Królowa Bona” postać żony Żygimonta-Zygmunta, która od lat 30. XVI w. ciągnęła profity z dóbr hospodarskich w południowo-wschodniej części ziemi bielskiej, chociaż jej uwielbienie właśnie dla Kleszczel to tylko owoc twórczej fantazji. Jest wprawdzie „wielokulturowy” akcent — ukraińskie słowo hładyszka (w innych miejscowościach też hładunka), a więc przeznaczone do przechowywania mleka naczynie z czernionej ceramiki, które niegdyś masowo produkowali kliszczeluwśki horczary. Lecz nawet na tablicy postawionej obok tejże „Hładyszki” brak jakiejkolwiek informacji wskazującej, że „historię, o której należy pamiętać”, przez wieki tworzyli głównie Rusini.

Nie mogło być inaczej, gdyż Kleszczele powstały na terenie, który przed włączeniem do posiadłości rodu potomków litewskiego księcia Giedymina, co miało miejsce w drugiej połowie XIV wieku, znajdował się w granicach politycznych Rusi Halicko-Wołyńskiej i był zamieszkany przez Rusinów. Chociaż więc do nowego miasta przybyli też Polacy i stanął tu kościół, trzon kleszczelowskiego mieszczaństwa stanowili prawosławni Rusini, o czym przed ponad stuleciem w monografii „Podlasie” pisał polski historyk Aleksander Jabłonowski: „O charakterze etnicznym miast świadczą najwymowniej nazwy i imiona ich mieszkańców. Tak oto: W ziemi bielskiej. W Kleszczelach – 1568 r.: Lewon Sopelicz, Paweł Turlewicz, Sidor Retys – wysłańcy do króla – sama Ruś*. (M. L. – P. D. 10, f. 45) 1582 r. Waśko Chomicz, Mieleń Oleszkowicz (A. Wil. K. XXXIII, nr. 89)”. Dokładny spis imion i nazwisk mieszkańców Kleszczel i „siół miesckich” zawiera rejestr pomiary włócznej z 1560 roku, opublikowany w białostockim periodyku „Studia Podlaskie” (t. 3, 1991). 

Oczywiście w tamtych czasach Ruś – w obecnej terminologii Ukraina z Białorusią – wojowała nie z Litwą i Polską, ale z pragnącą poszerzyć swoje granice Moskwą. Pokazuje to chociażby zwycięstwo pod Orszą, które w 1514 roku „Scypion ruski”, czyli książę Konstantyn Ostrogski, stojąc na czele wojsk Wielkiego Księstwa i Korony, odniósł nad wojewodami moskiewskiego władcy Wasilija III (używał jeszcze tytułu wielkiego księcia moskiewskiego, carem zaczął nazywać się jego syn Iwan). Sytuacja była więc nieco podobna do obecnej, gdy Ukraina broni się przed moskiewskim najazdem, wspierana przez Polskę i Litwę.

Następne stulecia, które przyniosły kilka zmian granic politycznych, w tym przeniesienie ziemi bielskiej z Rusi do Polski, większego wpływu na sytuację etniczną (etnograficzną) w dorzeczu górnego Nurca nie wywarły. Wprawdzie już w okresie międzywojennym w trybie administracyjnym przypisano narodowość białoruską, lecz miejscowa Ruś pozostawała ukraińskojęzyczna – zarówno w mowie, jak i pieśni (zwłaszcza w najbardziej rozśpiewanej Dobrywodzie). Stąd też Mykoła Sywićkyj, obcujący w 1962 roku z kleszczelowianami i przysłuchujący się rozmowom na miejscowym rynku, gdzie w dzień targowy zjeżdżali się mieszkańcy okolicznych wsi, pisał na łamach wydawanego w Warszawie ukraińskiego tygodnika „Nasze Słowo” (nr 50): „Strażacy, listonosze, kolejarze, słowem – wszyscy mundurowi – mówili po ukraińsku. Rzadko chłopi mówili po polsku, gdzieniegdzie po białorusku. Spośród gwary Podlasza lub typowego poleskiego »puszow« bardzo wyraźnie wyróżniał się czysto połtawski akcent, po którym można było rozpoznać ludzi z Dobrywody. Aż nie do uwierzenia, że taki obraz można zobaczyć po tej stronie granicy”.

Właśnie w „Naszym Słowie”, poczynając od 1957 roku, znajdziemy szereg publikacji, zarówno w formie artykułów dziennikarskich, jak i korespondencji z terenu, opisujących wyrosły na lokalnym gruncie fenomen ukraińskiego teatru amatorskiego. Miał on swoje początki już w latach 30., najlepiej jednak znany jest okres lat 60. XX w., gdy zespół współistniał z kołem Ukraińskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego. W tym i w następnych numerach będziemy te publikacje przypominać, są one bowiem cennym uzupełnieniem do poświęconych Kleszczelom artykułów, które były zamieszczone na naszych łamach (patrz numery: 1993, №2; 2001, № 2; 2002, № 2; 2009, № 2; 2016, № 4). Kleszczelowianie, zwłaszcza starsi, znajdą w nich dobrze znane sobie nazwiska – Jakubowski, Kaliszewicz, Kałyniak, Kierdelewicz, Klimiuk, Konachowicz, Misiejuk, Nimyj, Roszczenko, Noskowicz, Szczerbań, Szczuka, Wasilewscy, Wołoszyn…                                                                     

Re-D.

Fot. Ju. Hawryluka

* Sama Ruś – sami Rusini (w dawniejszej terminologii nazwy ‘Ruś’ i ‘Litwa’ były też etnonimami).

«Над Бугом і Нарвою», 2023, № 3, стор. 1

Документ 1523 року, підтверджуючий міський статус Кліщель

Przywiley Nayiaśn. Zygmonta I Króla Polskiego Wielkiego Xiązęcia Litt. Litwy i Podlasia Dziedzicznego Monarchi Dnia 22 Mca Marca Roku 1523 w Krakowie Miastu Kleszczelom pierwszy raz lokuiąc dany

Zygimont Bozoju Miłostyiu Korol Polski Weliki Kniaz Litowski Ruski Kniaz Pruskoie Zmudzki u innych …

Czynim znamenito Sim Naszym Listom, chto na neho posmotryt, abo cztuczy ieho usłyszyt, ninesznym y na potom buduczym, komu budet potreba toho wedaty szto iesmo perwo seho roskazali Woiewode Wilenskomu i Kancleru Naszomu Neboszczyku panu Mikołaiowi Mikołaiewiczu misto na Nas saditi w Kleszczelezech na Zemli Belskoho Poweta. Jno Ludi poczalisia byli u tem mistom saditi i acze Jch było nemało osiło i Neboszczyk Pan Woiewoda prywernuł Jch był, k paszy Dwornoy Kleszczelezskiey i dla toho dey Ludey nemało z Mista procz sia było rozyszło y My chotiaczy to iz to iest y z szkodnym Naszym Hospodarskim, zaś Jeśmo roskazali, Woiewode Wilenskomu Kancleru Naszemu Staroste Bielskomu y Mozyrskomu Panu Olbrachtu Martynowiczu Gasztołdu tam Misto Saditi i Pan Woiewoda z roskazania Naszoho chotiaczy toie Misto Kleszczelezy rozszeryty ku pozytku naszomu Hospodarskomu dał Jm Prawo Chełminskoie po kotoromu Prawu onyi maiut sia sprawowati i raditi i na to Jm ses List dał, w kotorymze Liste wypisano, iz maiut Nam płatu dawaty z kozdoie Wołoki po puł kopy hroszey Litowskoie monety po desiat peniazey hrosz a po boczcie Solance Owsa trasiennoho. Kapszczyzny po puł kopy hroszey, chto Piwo Waryt, a chto med sytit po puł kopy hroszey litowskoie monety, a od Win małych i Welikich dwa Pienezey na Dwor Nasz a trety na Woyta, a torhowlaiu chto sia bawit, i czym torhuiet, chlebom, Soloiu, łoiem, albo innymi reczmi, maiet dawati na hod po hroszu, a z Jatok miasnych maiet dawati kozdy Reznik kozdoho torhu po Pleczku Miasa baranieho na dwór Nasz y tez Korczmy winnyie maiut byti na Nas hospodara, a chto kolwek budet winom Szynkowati to maiet dati piatdesiat na hod po desiat hroszey, a innych płatow i dochodow nikotorych czerez to nemaiut dawati  y tez Dwor Nasz Jch nemaiet suditi i raditi, nizli maiet Jch Woyt suditi i raditi wospołek z Burmistry i Radcy wedle Prawa Jch Chełminskoho, Kotoroie Jm Pan Woiewoda Jeho Miłost dał, y takze maiet byti Burmistr Dworny kotoroho Nasz Dwor oberet ztych Meszczan Kleszczelezskich y tot Burmistr maiet sterehczy Win na Dwór Nasz nalezaczych, a druhi Burmistr maiet byti Mieyski i kazdoho Hodu maiut Burmistry obierani byti tak z Dwora iako i z Mista według Prawa Chełminskoho. A potomze kotoryieby do toho Mista prysli lude wolnyie, a chotili by saditisia w tom Miste Kleszczelezskim na Sirom Koreni, a ne na porublach, tym dał jeho Miłost Pan Woiewoda wolu na desiat Hod od Czynszu szczo z Wołoki idet po puł kopy hroszey a po boczce Owsa, a chtob Piwo warył, abo med sytił, abo torhowoho używał tot maiet dawaty po tomu, kak wyzey opisano w sem nowym Liste, a tot płat maiut dawati z Wołoki po pułkopy hroszey a po boczcie Owsa wysediwszy toie deset Hodow, a szto sia dotycze tych, kotoryieby chotieli sedeti na Wołokach poroblennych tym tez dał Jeho Miłost Woli na dwa Hody od Czynszu  a kak wysiediwszy dwa Hody, tak maiut Czynsz dawati, ale iesliby Korczmu mieli, piwnicu albo medowuiu abo torhu uzywali pred sia maiut, wedle Ustawy wyzey opisanoie dawaty, a kotoryie wze teper sediat na Wołokach hotowych proroblanych takowy predsia maiut czynsz dawaty y tot Ony List Pana Woiewody pered Nami ukazywali, i bili Nam Czołom, abychmo na to dali Jm Nasz List Jno My wysłuchawszy teho Listu Jeho Miłosty Pana Woiewody na to daliesmo ses Nasz List. Majut sia Ony tym Prawom suditi i toho Prawa uzywati a tyie płaty Nam wspolnie dawati kak u Liste Pana Woiewodinom, y tez u Werchu seho Lista Naszeho wypisano a na twerdost toho i Peczat Naszu kazaliesmo prywesiti k semu Naszomu Listu Pisan w Krakowe Roku 1523 Miesiaca Marca 22 Dnia Sigismondus Rex 

Kopot Waskowicz Marszałok y Pisar 

Co do Słowa z Oryginału Wypisano

Zaświadczam. Tomasz Tołtyżewski Pisarz

Źródło: Archiwum Państwowe w Białymstoku, Kamera Wojenna i Domen Prus Nowowschodnich w Białymstoku, sygn. 2674.

Оригінальний, писаний кирилицею, господарський документ зберігався у Кліщелях до 2-ї пол. ХІХ ст., відтак потрапив до Вільна. Тут подаємо відпис зроблений у формі транскрипції польським абецадлом XVIII – початку ХІХ ст., який у своїй монографії «Kleszczele» (Bielsk Podlaski – Kleszczele 2002) опублікував д-р Микола  Рощенко. 

«Над Бугом і Нарвою», 2023, № 3, стор. 21

Залишити відповідь

Ваша e-mail адреса не оприлюднюватиметься. Обов’язкові поля позначені *